Witam Was bardzo serdecznie i chciałabym Wam podziękować za tyle ciepłych i miłych słów dotyczące dwóch ostatnich postów :) Nie spodziewałam się tak licznego jak na ten czas zainteresowania moim blogiem (jakiegokolwiek zainteresowania nawet się nie spodziewałam). A tu proszę :))
Dobra, przechodząc do sedna sprawy - dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi odczuciami i spostrzeżeniami dotyczącymi kremu z lekkim pudrem antybakteryjnym czy podkładu (jak kto woli). Produkt kosztuje chyba 15 zł w rossmanie, ja go kupiłam za 12 w asterze. Krem jest kierowany do dziewczyn poniżej 20 roku życia (under twenty - heloooł ;p). Dziewczyny mające większe problemy skórne nie wiem, czy będą zadowolone z tego produktu, ponieważ jest słabo kryjący.
Krem słabo się wchłania, zakrywa małe niedoskonałości, (niestety z dużymi sobie nie radzi) wyrównuje koloryt cery. Ma drażniący zapach. Co najważniejsze krem nie zatyka porów, ale jest cięzki! Krem pozastawia na skórze lepką warstwę, bardzo nieestetyczną, nie matuje dlatego dobrze mieć pod ręką puder transparentny lub kompaktowy.
Producent "zapewnia" nas, że skóra będzie nawilżona, właściwości antybakteryjne będą pomagały zwalczać niedoskonałości, koloryt skóry będzie wyrównany. Z pierwszym aspektem (nawilżeniem) zgadzam się, bo tak skóra rzeczywiście jest nawilżona (oczywiście nie tak bardzo jak po wszelkiego rodzaju kremach nawilżających), z drugim aspektem (zwalczanie niedoskonałości) nie zgadzam się absolutnie, ponieważ po ŻADNYM kremie z podkładem (nawet antybakteryjnym) nie możemy się tego spodziewać. Trzeci aspekt (wyrównanie kolorytu) jest niemal oczywisty - koloryt skóry jest wyrównany.
Wielką wadą jest kolor który jest ciemno pomarańczowy, a z czasem jeszcze bardziej ciemnieje!
Moim zdaniem produkt nie warty polecenia i zakupienia. Odsyłam Was na dół. Tam pokaże wam zdjęcia :) Buziaczki :*
Przed
Po
Mi osobiście ten efekt się średnio podoba. Nie trzeba mi większego krycia, ale kolor jest zbyt ciemny :)
Pozdrawiam Was, buziaczki :**