Piosenki dla Pauli - moje romansidła

Nigdy nie lubiłam czytać książek, bo jedyne co mi się kojarzyło ze stwierdzeniem "czytać książkę" to LEKTURY, a lektur nienawidzę, bo zazwyczaj są to książki historyczne, czy pisane wierszem. Ale pewnego dnia będąc jeszcze w drugiej gimnazjum stwierdziłam, że dlaczego by nie kupić sobie jakieś książki o tematyce, która mnie zainteresuje? I stało się. Tym sposobem moja kolekcja książek jest już dość duża.

Może trochę o tym co lubię czytać? Pierwszą książką, którą zakupiłam była książka "Miłość, flirt oraz inne zdarzenia losowe". Książka to typowe romansidło w którym dzieje się wiele akcji, czyli to co lubię. Reszta moich książek to też romansidła, bo to lubię czytać najbardziej! Z kolei nie nawidzę czytać książek historycznych, a co gorsza - fantasy! Pewnie znienawidzicie mnie za to co powiem, ale Harry Potter to dla mnie piekło!

A dziś opowiem Wam troszkę o książkach wydawnictwa JAGUAR, które napisał Blue Jeans. Każda ma ponad 100 rodziałów i około 600 stron. Fakt, to dużo, ale czytając tak dobrą książkę nie odczuwamy tego,bo czas bardzo szybko leci ;) Wszystkie książki kupiłam w Empiku za ponad 30 zł. Oczywiście nie będę spoilerować, bo jeśli ktoś czyta te książki to nie będzie niespodzianki :)

Piosenki dla Pauli, Czy wiesz że Cię kocham, Ucisz mnie pocałunkiem to 3 książki mówiące o 17 letniej dziewczynie i jej problemach miłosnych. Paula poznaje przez internet chłopaka nie znając jego wyglądu. Jest on dla niej tym jedynym. Wreszcie dochodzi do spotkania. W tym samym dniu poznaje też przez przypadek uroczego Alexa, czy to przeznaczenie? Wkrótce dowie się też, że ma tajemniczego wielbiciela. Paula ma 3 przyjaciółki : Miriam, Cris i Dianę. Piosenki dla Pauli to nie tylko losy Pauli, ale też rozterki miłosne przyjaciółek i innych bohaterów tej książki. Powiem Wam szczerze, że czytając te książki rozdział po rozdziale działo się wiele nieoczekiwanych i zaskakujących wydarzeń, których bym się nie spodziewała. Dawno nie odczuwałam tak wielkiej chęci przeczytania "kolejnego" rozdziału. Moja ciekawość czasem sięgała zenitu i nie mogłam się doczekać kiedy przeczytam kolejną stronę. Każda książka zakończona jest niejednoznacznie i wręcz zmusza nas do zakupienia kolejnej, czyli tak jak stało się w moim przypadku.

Jeśli lubicie tak jak ja romansidła to bardzo zachęcam Was do przeczytania tych książek, bo naprawdę warto! 

Czytasz książki? Jeśli tak, to jakie?

Wreszcie przyszły! Air max 1

Hej! Nawet nie wiecie jaka byłam wczoraj happy, jak zobaczyłam paczkę zaadresowaną do mnie. Nie spodziewałam się, że mogły to być buty! Zamówiłam je około miesiąc temu i już opuszczały mnie nadzieje, że dojdą. W aukcji było napisane, że będą szły 20-25 dni, ale ja wmówiłam sobie, że przyjdą wcześniej! :D Na szczęście butki są całe i zdrowe już u mnie! Zaciekawił mnie ten wzór, ostatnio w ogóle panterka mi się podoba. Jakby ktoś się pytał: są bardzo wygodne! Kupiłam je, bo mam już jedną parę i są to jedne z najwygodniejszych butów jakie mam!

INSTAGRAM

Nowości kosmetyczne z promocji i nie tylko

Jak wszyscy już wiedzą, w rossmanach, naturach, drogeriach hebe były wielkie promocje. W rossmanach największe, bo aż -49%! W pierwszym tygodniu na wszystkie produkty do makijażu twarzy. Kiedy się o tym dowiedziałam, stwierdziłam, że kupię sobie nowy korektor, ale taki w pędzelku. Słysząc o Lovely Magic Pen dużo dobrych opinii, poleciałam do drogerii i kupiłam, ale niestety za jasny odcień nr.2. A to dlatego, że nie było testerów. Zapłaciłam 3 zł, więc nie ma co żałować. Kiedy ta promocja jeszcze trwała, kupiłam drugi korektor Maybelline, Dream Lumi Touch, który jest okej, ale szału nie robi :P W moje ręce wpadły jeszcze dwa podkłady Maybelline Affinitone, który obecnie używam i  Bourjois Healthy Mix w ciemniejszym odcieniu z myślą o lecie. W trzecim tygodniu upolowałam dwa lakiery Manhattan 29G i Sally Hansen Brick Wall, które są obłędne! Wpadł też w moje ręce cień z bell z jakiejś małej drogerii, który jest obłędny! Jeśli śledzicie mnie na INSTAGRAMIE, wiecie, że kupiłam też woski Yankee Candle o zapachach clean cotton i strawberry buttercream. Nic więcej o nich nie mówię, bo może pojawi się osobna notka na ten temat.

INSTAGRAM

A Tobie co udało się upolować na drogeryjnych promocjach?

Troszkę wolnego i coś dobrego

Heej :*  korzystając z dnia wolnego i czasu dzisiaj post bardzo luźny :) Postanowiłam, że takie posty muszą pojawiać się częściej, ponieważ zależy mi na dobrych relacjach z czytelnikami i na tym, żebyście mnie trochę bliżej poznały. Matury się zaczęły co oznacza trzy dni wolnego dla mnie! Pisałam Wam w poprzedniej notce, że wybiera się na zakupy do Torunia.. niestety zmieniło się miejsce, bo Bydgoszcz i czas, bo prawdopodobnie jutro. Bydgoszcz bardziej znam, potrafię się jako tako w niej odnaleźć, bo mieszka tam moja siostra i często tam jestem. Lubię to miasto, dlatego taka zmiana planów mi odpowiada :) 

Nie wiem czy wiecie, postanowiłam wziąć się ostro za siebie! Codziennie ćwiczę, staram się jeść zdrowiej. Na zdjęciu niżej jest moje ulubione śniadanie/kolacja. Musli z jogurtem naturalnym i owocami. Pyyszne i na prawdę, można się tym najeść! Macie może jakieś proste przepisy na zdrowe przekąski, śniadania, kolacje? Chętnie poczytałabym "potestowała" nowe przepisy :)

INSTAGRAM

Outfit - miętowa spódniczka

Heej! Długo oczekiwaną majówkę czas zacząć! Niestety.. pogoda nie spisała się nam za bardzo... niektóre z moich planów legły w gruzach z powodu tak nieoczekiwanej zmiany pogody. Ale mam okazję się trochę polenić w domu :) A w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej przejadę się z siostrą do Torunia :) Mieszkam ok. 70 km od niego, dlatego rzadko tam jestem, a jest tam dużo sklepów, których nie ma u mnie w okolicy :)

A dzisiaj przychodzę do Was ze strojem baardzo wiosennym, wręcz letnim! Może pogoda, która właśnie panuje za oknami nie sprzyja takim strojom, ale zdjęcia robione były dwa dni temu, kiedy jeszcze było taak ciepło! A Wy jak spędzacie majówkę? :)

t-shirt - Reporter  spódniczka - Lidl  buty - H&M  Okulary - Łeba  bransoletka - prezent od taty z Malty  pierścionek - rossman  

INSTAGRAM