niedziela, 20 lipca 2014

holidays are the best!


Heej :* Mam nadzieję, że wakacje mijają Wam tak dobrze jak mi! Zdaję sobię sprawę, że dawno nie było posta, ale nie jestem w domu. Od wtorku jestem w Bydgoszczy! Nie mam też dostępu do komputera, bo siostry jest obecnie w naprawie. Zdjęcie, wiem, jakością nie powala, bo piszę z telefonu, ale miałam taką potrzebę podzielenia się z Wami co u mnie słychać ;) Muszę Wam powiedzieć, że będąc tu już setki razy dopiero teraz poznałam to miasto od tej kulturowej strony. Wiecie jak to jest, macie coś na wyciągnięcie ręki, a turyści z obcych krają przyjeżdżają by zachwycać się czymś co macie na codzień :) Stale tylko chodziłam tymi znajomymi drogami, stale zakupy... Byłam w wielkim szoku jakie to miasto jest piękne, klimatyczne. Ale to pokażę Wam w jednym z kolejnych postów. Oczwiście będąc tutaj nie odmówiłam sobie zakupów ;) Spodziewajcie się haulu, bo troszkę sobie poszalałam, a co! ;d
Zapraszam Was na mojego instagrama - dodaję tam codziennie zdjęcia, więc jeśli chcecie wiedzieć co się ze mną w danej chwili dzieje - wchodźcie! INSTAGRAM DOOOMINICANA
A jeśli macie jakieś pytania - ASK.FM/DOOOMINICANA

poniedziałek, 14 lipca 2014

Czy świętować imieniny

Pracowity tydzień dobiegł końca. Pracowity, bo w niedzielę wyprawialiśmy mamie imieniny na dość sporo osób, zresztą jak co roku. Cały tydzień było sprzątanie, gotowanie i tak naprawdę dopiero teraz można troszkę poleniuchować (i dodać notkę)! 

A dziś tematycznie, bo zadamy sobie pytanie czy warto obchodzić imieniny? 

Imieniny to (najbardziej popularny w Polsce) zwyczaj świątecznego obchodzenia dnia świętego związanego z naszym imieniem. Często spotykamy się, że jedno imię ma kilka dat, wtedy imieniny obchodzi się dniu wypadającym jako pierwszy w kolejności po urodzinach.

Myślę, że to, czy ktoś obchodzi, czy nie obchodzi imienin zależy głównie od zwyczajów i przyzwyczajeń rodzinnych. W mojej imieniny są świętowane, u jednego mniej, a u drugiego bardziej uroczyście. Zależy to głównie od wieku, rodzice, ciocie i wujowie zapraszają dużą ilość gości, a młodszym symbolicznie składa się życzenia. Za to urodziny mamy huczne i uroczyste :) U nas, mówię tu o rodzinie, są to jedne z nielicznych okazji przy których możemy spotkać się z rodziną, nie tylko tą najbliższą, ale też dalszym wujostwem, czy nawet  z najbliższymi znajomymi. Jest to wielka zaleta, bo nie z wszystkimi widujemy się codziennie. Choćby dlatego powinniśmy kontynuować ten zwyczaj świętowania imienin. 




Świętujesz imieniny?

wtorek, 8 lipca 2014

so hot, too hot

 Hej :) Gorączki jakie teraz panują są wręcz nie do ogarnięcia! Ale mam nadzieję, że wakacje właśnie takie będą :) Jak wiecie, w sobotę byłam na weselu u kuzyna. W piątek, korzystając z pięknej pogody jaka była i słońca stwierdziłam, że pójdę się poopalać. Oczywiście chroniąc się odpowednio czyli nakładając filtry. Posmarowałam się tylko SPF 6, bo pomyślałam, że to mnie ochroni, a troszkę szybciej się przybrązowieję... Nie skojarzyłam tylko tego, że szłam ok. godziny 12 a wtedy słońce łapie najbardziej... zeszłam z dworu ok. godziny 18 i same wiecie czym się to dla mnie skończyło... na szczęście w międzyczasie dołożyłam jeszcze warstwę kremu... ale fakt faktem, że trochę się przypiekłam. Na drugi dzień, czyli w dzień wesela już czerwieni nie było tylko piękna opalenizna, bo ładowałam dużo kremów, żeli chłodząco-łagodzących :D Wesele bardzo się udało! Wytańczyłam się, a po poprawinach miałam (uwaga!) 4 pęcherze ;/ ale co się wybawiłam to się wybawiłam! :D 
A dzisiejszą gwiazdą posta jest lód Lion! Przepyszny, kilkuwarstwowy i przypomina mi smak z dzieciństwa, który nie wiem z czym mi się kojarzy.... Idealny na upalne dni! :)

czwartek, 3 lipca 2014

Wycieczka po Poznaniu

Tak jak Wam wspominałam ostatnio wczoraj byłam na jednodniowej wycieczce w Poznaniu. Powiem szczerze, że mieszkam dość blisko Poznania, bo około 100 km, trochę ponad godzinka jazdy samochodem, a jeszcze nigdy nie miałam okazji obejrzeć dokładniej rynku, a już kompletny wstyd bo nigdy nie widziałam koziołków, trykających się o godzinie 12! Kilka razy byłam w Poznaniu, ale albo w galerii, albo w zoo w którym byliśmy też na tej wycieczce.Wczoraj to wszystko nadrobiłam i powiem Wam, że chcę tam wrócić. Poznań to piękne miasto, bardzo zadbane i klimatyczne. Na zdjęciach możecie zobaczyć te malownicze uliczki, kamienice, które nadają klimat głównej części miasto.Zastanawiam się nawet na studiowaniu tam, ale mam jeszcze 2 lata! Podsumowując - pogoda dopisała, wycieczka się udała!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...