Świąteczna krzątanina

Święta, święta... Dłużej trwają przygotowania, sprzątanie niż same one. Ale pomimo tego, że trwają krótko bardzo lubię tą rodzinną atmosferę pełną szacunku i życzliwości, świąteczny klimat i całe święta. W tym roku Wielka Noc naprawdę będzie wielka i dodatkowo dłuższa. Przypominam, że w sobotę przestawiamy zegarki :) 

Przy okazji chcę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia! 

Zdrowych i spokojnych świąt Wielkanocnych spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze, smacznego jajka i mokrego dyngusa życzy Dominika :)

Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie na stroik wielkanocny. (pokazany na zdjęciu 6,7,8) Niestety nic nie wygrałam, bo większe szanse miały prace z żywymi dodatkami których u mnie było mała, ale i tak jestem bardzo zadowolona ze swojego dzieła :)

jeśli masz do mnie pytania - ask.fm/dooominica

 Jeszcze raz - Wesołych Świąt! :)

Zakupy kosmetyczne marzec 2013 i współpraca ze sklepem eFoxCity !

Cześć dziewczyny! Dziś post złożony z dwóch wątków. Pierwszy to jak widzicie po zdjęciu - zakupy kosmetyczne marca. W tym miesiącu nie ma nic z kolorówki, bo jak wiece ja nie maluję oczu do szkoły. Jak już coś maluję to tylko twarz i usta, a produktów do twarzy póki co mam w zapasie :)

jeśli masz do mnie pytania - ask.fm/dooominica

Ziaja, Ulga płyn micelarny dla skóry wrażliwej 

Jak skończę swój płyn do demakijażu to zobaczymy jak ten radzi się z usuwaniem makijażu.

Nivea aqua effect moisturizing day care 

Przez ostatnie tygodnie moja twarz strasznie się świeciła. Toniki i żele głęboko oczyszczające stosowane po 2 razy dziennie strasznie wysuszały moją skórę, która zbuntowana zaczęła bronić się przed tym i produkować zbyt dużą ilość sebum. Podczas pobytu w sklepach typu biedronka warto było zaopatrzyć się w krem nawilżający, który doskonale nawilża naszą twarz. Być może w niedalekiej przyszłości postaram się zrecenzować ten krem.

Garnier, Czysta Skóra, Tonik ściągająco - oczyszczający - to już 3 (?) opakowanie, u mnie głęboko oczyszcza, ale wcale nie matuje.

Pasta do zębów - Blend-a-med - ważne żeby myła zęby, to dla mnie jest najważniejsze.

Joanna, Sweet Fantasy, Żel pod prysznic Kokos - aaaach ten zapach!

MARION Body Therapy - Żel peelingujący do ciała Mleczko Kokosowe - poleciła mi moja przyjaciółka. Jak skończę mój peeling z Joanny - tutaj recenzja - to zobaczymy jak się ten spisuje.

Jak widzicie w tytule - nawiązałam współpracę ze sklepem eFoxCity. Byłam bardzo zdziwiona mailem w którym dostałam propozycję, ale też bardzo szczęśliwa. Zapraszam Was na stronę sklepu www.efoxcity.com . Możecie tam znaleźć modne ubrania, sukienki ślubne jak i na specjalne okazje, prześliczną biżuterię i wiele wiele innych świetnych rzeczy.

Spotkałyście się kiedyś z tym sklepem?

Wiosna... czy zima?

Dziś mamy kalendarzową wiosnę, niby nic, a dni są coraz dłuższe, ale nie oznacza to, że cieplejsze. Mało tego - śniegu mamy więcej i więcej. Trochę nietypowo jak na ten okres. Jeszcze niedawno [TUTAJ] pisałam, że mamy już wiosnę, a teraz co jest? Nie wiem jak wy, ale ja mam już dosyć zimy. Chcę wychodzić z domu w innych ubraniach, przystosowanych na te cieplejsze dni. Chcę odstawić kozaki, grube kurtki, płaszcze, swetry, czapki, rękawiczki. Chcę chodzić do szkoły w moim wiosennym płaszczyku, mam już serdecznie dosyć mrozów!  Ale chyba nie jestem sama? Wiele z Was na swoich blogach też mają posty w których "narzekacie" na tą pogodę. Ja chcę WIOSNĘ!

Poza tym dziś jest taki post luźny. Żadnych recenzji. Chcę Wam się pochwalić tym, że rozpoczynam swoją "współpracową" karierę (o ile można to tak nazwać xD ). Ale więcej opowiem dopiero jak wszystko będzie pewne. Dziś wybrałam się na spacer, i oto rezultaty :)

+ jeśli masz jakiekolwiek pytania - ASK.fm

 czapka - h&m (kupiona w Niemczech, a w Polskich sklepach jej nie widziałam)

brązowe emu - niestety nie oryginalne :(, ale jak na podróby są bardzo ciepłe. zamierzam się na kupno oryginałów

a tu mały bonus - odgrzebałam ze śniegu jeszcze zielone - kwitnące jakiś czas temu - roślinki :)

Tęsknisz za prawdziwą wiosną?

Joanna - wygładzający peeling myjący z czarna porzeczką

Hej! Dzisiaj recenzja peelingu z Joanny :) Obecnie mam wersję z czarną porzeczką, ale też miałam truskawkową, wiec spokojnie mogę się wypowiedzieć co sądzę o tym produkcie :)

Obietnice producenta

Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.

Wspaniałe rezultaty:

- oczyszczona i odświeżona skóra

- gładsza i milsza w dotyku

- przyjemnie pachnąca

Dostępny w 7 wersjach: kiwi, pomarańcza, truskawka, porzeczka, grapefruit, gruszka i żurawina.

 Konsystencja i formuła

Konsystencja jest zwarta wraz z drobinkami, które łatwo się rozcierają podczas masowania. Drobinki są średnio zmielone, co fajnie wygładza i złuszcza cerę. Kolor jest adekwatny do wersji owocowej. Produkt nie wylewa się z opakowania.

Zapach

I w przypadku truskawkowego, i w przypadku tego zapach jest cudowny! (niestety w trakcie używania tej wersji zapach jest lekko chemiczny) Bardzo żywy, owocowy! Ponad to zapach, po użyciu, unosi się w całej łazience! :) 

Działanie

Drobinki peeling'ujące świetnie wykonują swoje zadanie, czyli złuszczanie martwego naskórka. Zostawiają skórę miękką, gładką, nie podrażnioną i nie wysuszoną.

Opakowanie

Małe, poręczne, nie zajmuje miejsca w łazience. Ma otwór, który dozuje odpowiednią ilość produktu i peeling nie wylewa się z opakowania.

Cena i dostępność

6zł/100ml Można go kupić niemalże wszędzie! Od Rossman'a, Natury po zwykłe osiedlowe drogerie i supermarkety! 

PLUSY

- zapach, kolor

- miękka, gładka skóra

- nie za małe, nie za duże drobinki

- niska cena

- nie podrażnia

- nie wysusza

- opakowanie

- łatwo dostępny

MINUSY

brak

Ocena:

6/6

Jest to świetny produkt za świetną cenę. To, co robi z naszą skórą jest fenomenalne! Jeśli jeszcze nie macie go w swoim asortymencie to biegnijcie do drogerii :) ! Jestem nim oczarowana i z pewnością wypróbuję pozostałe wersje :)

A Wy jakie polecacie peelingi? :)

babciny sweter...

Czas bardzo szybko ucieka. Dziś chcę Wam pokazać bardzo ciepły, milusi sweter, który zrobiła dla mamy moja babcia. Przypomina mi on o beztroskich czasach. W takie mroźne i leniwe dni jak dzisiejszy chętnie zakładam go na siebie i już nie martwię się, czy mi będzie zimno, bo wiem, że nie będzie! Jest duży gruby - to co lubię! Beż będzie zawsze modny, a babcia wiedziała co dobre. 

przepraszam za jakość, światło było fatalne :<

Wygrałam konkurs u przemiłej Oliwii, która wybrała mojego bloga ze zgłoszonych jako jeden z fajniejszych. Dziękuję Ci bardzo kochana :*

A ty co zakładasz w mroźne dni?

kochane kobietki... :)

8 marca. Każdy ma inne zdanie na temat tego święta. Niektóre z nas myśli, że to święto komercyjne, a inne przeciwnie - bardzo się cieszą, jak mężczyźni składają życzenia i wręczają tego symbolicznego kwiatka. Z jednej strony każdy mężczyzna powinien pamiętać i szanować nas każdego dnia w roku, a nie tylko w ten jedyny. W telewizji głośno jest, o Dniu Kobiet. Z drugiej lubię to święto za tą miłość i życzliwość facetów w ten dzień :)

Nawiązując do tematu dzisiaj w szkole NASI mężczyźni zrobili nam ogromną niespodziankę :) Czerwone róże są od nich. Nie obyło się oczywiście od smakołyków. Serio, w ten dzień wisiała nad nami taka spokojna, pełna życzliwości aura! Następny prezent w postaci tulipanów czekał na nas na jednej z lekcji. Do klasy wparowała grupa chłopców. Śpiewając każdej z nas wręczyli po kwiecie. A trzecia niespodzianka czekała w domu - tata dał mi tą prześliczną różową różyczkę :) edit 20:52 : jeszcze od braci smyknął mi się tulipan i róża :) I kolejną niespodzianką były skrócone lekcje - po czterech jechaliśmy do domu!

I życzę każdej kobiecie szczęścia, zdrowia i miłości! :*

Co myślisz o tym święcie?

Wiosna tuż tuż...

Heej :) Jak to fajnie wstać rano obudzona promieniami słonecznymi, wyjrzeć za okno a tam? :) Wiosna! Śniegu nie ma, słonko grzeje.. ;) To lubię :) Mimo, że wiosny jeszcze nie ma, czuję się jakby już była :) Stwierdzam, że ta pora roku jest moją najulubieńszą . Kocham to jak wszystko budzi się do życia, drzewa stają się zielone, ptaszki ćwierkają,  przebiśniegi i inne kwiatki zakwitają, w powietrzu unosi się zapach typowo wiosenny :) Nie powiem - lato też uwielbiam za ciepło oraz oczywiście wakacje ale wiosna to jednak wiosna :)

Okej. Teraz nie pozostało mi nic innego, tylko podziękować za tyle odwiedzin i komentarzy :) Nie myślałam, że dojdę do tego, a to wszystko dzięki Wam! ♥ 

Pozdrawiam Was słonecznie :*

A jaka jest Wasza ulubiona pora roku? :)