Jak wszyscy już wiedzą, w rossmanach, naturach, drogeriach hebe były wielkie promocje. W rossmanach największe, bo aż -49%! W pierwszym tygodniu na wszystkie produkty do makijażu twarzy. Kiedy się o tym dowiedziałam, stwierdziłam, że kupię sobie nowy korektor, ale taki w pędzelku. Słysząc o Lovely Magic Pen dużo dobrych opinii, poleciałam do drogerii i kupiłam, ale niestety za jasny odcień nr.2. A to dlatego, że nie było testerów. Zapłaciłam 3 zł, więc nie ma co żałować. Kiedy ta promocja jeszcze trwała, kupiłam drugi korektor Maybelline, Dream Lumi Touch, który jest okej, ale szału nie robi :P W moje ręce wpadły jeszcze dwa podkłady Maybelline Affinitone, który obecnie używam i Bourjois Healthy Mix w ciemniejszym odcieniu z myślą o lecie. W trzecim tygodniu upolowałam dwa lakiery Manhattan 29G i Sally Hansen Brick Wall, które są obłędne! Wpadł też w moje ręce cień z bell z jakiejś małej drogerii, który jest obłędny! Jeśli śledzicie mnie na INSTAGRAMIE, wiecie, że kupiłam też woski Yankee Candle o zapachach clean cotton i strawberry buttercream. Nic więcej o nich nie mówię, bo może pojawi się osobna notka na ten temat.
A Tobie co udało się upolować na drogeryjnych promocjach?
Miałam wosk Clean Cotton, rzeczywiście roztacza zapach świeżości w domu :)
OdpowiedzUsuńyc <33
OdpowiedzUsuńSame fajne produkty ;)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy!:)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania!
OdpowiedzUsuńJa niestety nic nie kupiłam na promocji.
itslonelythings.blogspot.com
Jestem chyba jedną z niewielu osób, która nie skusiła się na te promocje ;) Ostatnimi czasy obłowiłam się tylko pod względem wosków.
OdpowiedzUsuńA z powyższej gromadki zauroczył mnie odcień cienia z Bell. Cudo!
świetne nowości... same perełki
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie podkłady.
OdpowiedzUsuńobłędne kolory lakierów :3.
OdpowiedzUsuńWidzę sporo nowości. :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kolory lakierów , ja też dużo upolowałam na tych przecenach w rossmanie ! :))
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nic nie kupiłam :(
OdpowiedzUsuńLubie oba te podkłady ;)
OdpowiedzUsuńja niestety nie mogłam skorzystac z promocji ;p
OdpowiedzUsuńJa kupiłam na promocji jedynie kredkę do ust i lakier do paznokci ;) Mam ten woski truskawki ze śmietanką i jakoś nie przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście rossmann przebił wszystkich z tymi promocjami! Jedyną okazją były dla mnie przecenione lakiery do paznokci i tusze do rzęs ,bo reszty nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://grapverutkaa.blogspot.com/
Ja się właśnie przymierzam jeszcze do zakupu jakiegoś podkładu... I mam pytanie czy ten Maybelline Affinitone nie wysusza jakoś bardzo skóry? Bo z tym mam zawsze największy problem... :/
OdpowiedzUsuńboskiebransoletki.blogspot.com
Przede wszystkim, piękny nowy wygląd bloga! Obłędny!
OdpowiedzUsuńMi udało się upolować puder z Caterice, szminkę 14h z Maybeline i róż w kremie z Rimmel.
Tak czy siak, mam detoks kosmetyczny, dlatego kupiłam tak mało :)
Co do wosków: sama mam po wielu pozytywnych opiniach wosk o zapachu clean cotton i szczerze mówiąc to jest ok, ale szału nie ma. Ciekawa jestem tarty o zapachu truskawek :3 Z chęcią poczytam osobny post o tym :)
ten afinitone kusi ;)
OdpowiedzUsuńa ja kupiłam bb cream z rimella yhh koszmar ;/
nowy wpis http://izey-izabella.blogspot.com/
Też zgarnęłam ten podkład Affinitone :)
OdpowiedzUsuńMi ten korektor z Lovely wcale się nie sprawdził.Używałam go co prawda odrobinę pod oczy i rolował mi się niemiłosiernie,zostawiając jakieś plamy pomarańczowe.Kolor jako tako był w porządku,więc nie rozumiem dlaczego się tak działo.Jeżeli tobie również się nie sprawdzi to nie masz nawet czego żałować,bo 3 złote za korektor to grosze :)
OdpowiedzUsuńJa przegapiłam promocje, bo i nie byłam na kupnie czegoś konkretnego ;)
OdpowiedzUsuńżałuję że nie mam w pobliżu rossmana z chęcią bym coś upolowała:)
OdpowiedzUsuńkorektor z lovely sprawdził się super , ale podkład z Maybellline nie za bardzo :)
OdpowiedzUsuńfashion-madam.blogspot.com
swietne nowosci! masz piekny wyglad bloga!
OdpowiedzUsuńCzy woski też dorwałaś w jakiejść drogerii? Mogłabyś dać znac u mnie? Byłabym bardzo wdzięczna ;*
OdpowiedzUsuńFajne nowości, piekny bordowy lakier.
Pozdrawiam!
Sklep organique w galerii :)
UsuńŁadny jest ten czerwony lakier *o*
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://andzia-o-o.blogspot.com/
dziękuje za komentarz i zapraszam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńPS. Arizonę można kupić też w sklepie Piotr i Paweł :)
fashion-madam.blogspot.com
nie wiedziałam o promocjach :(((
OdpowiedzUsuńhttp://bejbicamxx.blogspot.com/
To widać, że zakupy jak najbardziej udane. Akurat ja się nie załapałam na te promocje ;/
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić ten Maybelline Affinitone, ale oczywiście nie mogłam się zebrać, miałam wielkie plany co do zakupów na promocji i oczywiście nic nie kupiłam. Ale kolejny raz nie odpuszczę :D miałam ten Magic pen z Lovely, całkiem niezły, ale szybko mi się skończył.
OdpowiedzUsuńPodobnie i u mnie wyglądały zakupy przez te promocje :)
OdpowiedzUsuńja prawie nic nie upolowałam :D
OdpowiedzUsuńja prawie nic nie upolowałam :D
OdpowiedzUsuńLakiery sally hansen bardzo lubie :) czy to wlasnie jego masz na paznokciach na zdjeciu?;) cien do oczu ma boski kolor!
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://velina-blog.blogspot.com
lakiery bardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Widze ze łowy udane :)
OdpowiedzUsuńFajnie by bylo gdybys zrobila recenzje tego podkladu z Maybelline Affinitone bo sie zastanawialam czy go kupic :)
Pozdrawiam :*
Znajdziesz taką osobę na pewno ;) ja czekałam na to 18,5 lat i wkoncu znalazłam osobę, która mnie kocha nie ważne jak wyglądam.. czy mam kg wiecej czy mniej ;) Dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! Efekty na pewno się w koncu pokażą i nie trać motywacji ;) Dobrze, że chociaż ćwiczysz, bo większość osób tylko gadać potrafi a nic i tak z tym nie robi ;) Powodzenia! trzymam kciuki! ;)
Ztagowalam Cie w tagu 40 pytan kosmetycznych ☺
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze odpowiesz na TAG
Pozdrawiam :*
http://lovelifemakeuphealth.blogspot.co.uk/2014/05/tag-40-pytan-kosmetycznych.html
rossman często robi takie promocje na poszczególne kosmetyki, kilka razy zdarzyło się na całą kolorówkę. Chwała mu za to bo mój portfel chudnie trochę wolniej (szkoda tylko, ze nie ma później efektu jojo, byłabym szczęśliwa ^^")
OdpowiedzUsuń+obserwuję.
Oo, takie posty zdecydowanie lubię. :) Btw. bardzo mi się tu u Ciebie podoba i chyba zatrzymam się na dłużej. Obserwuję.
OdpowiedzUsuńmam tu mały problemik.. nie mogę oglądać twoich starszych postów.. tak jakby ten klikacz 'starsze posty' w ogóle nie działał :(
OdpowiedzUsuń